Zdradzę ci teraz wielki sekret. Słuchasz? Jeśli chcesz dowiedzieć się prawdy o dżungli, pustyni, o rzekach, morzach i górach… musisz udać się na spotkanie własnej przygody. A gdy ruszysz przed siebie … na pewno spotka cię coś ciekawego.
Dokładnie rok i siedem miesięcy. Tyle zajęło Halinie i Stachowi Bujakowskim pokonanie trasy Druskienniki – Szanghaj na motocyklu. Gdy wyruszali, góra tobołków i tłumoczków wokół machiny zdawała się nie mieć końca. Machina warczała, dudniła, podskakiwała na wybojach, ale dzielnie niosła nas piaszczystą drogą ku wielkiej przygodzie…przez Turcję, Indie, prosto do Chin.
Młodzi podróżnicy zostali bohaterami pierwszych stron gazet. Przed nimi nikomu nie udało się przemierzyć całej Azji motorem. Bywało ciężko, na mapach kończyły się drogi, ścieżki i mosty. A dalej była tylko nieprzebyta dżungla, pełna niebezpieczeństw. Ale nawet to nie przeszkodziło im w dotarciu do celu. Oczywiście, że jesteśmy szaleni… (powiedziała Halina). Gdyby było inaczej, siedziałabym teraz w domu i cerowała mężowi skarpetki!
Na koniec świata! 
Nocleg w gaju kokosowym 
Dwoje śmiałków z Polski
Ta niesłychana wyprawa została spisana przez Łukasza Wierzbickiego. Nie po raz pierwszy autor sięga po historie prawdziwe. Pamiętamy Afrykę Kazika, czy książkę Dziadek i niedźwiadek.
Jeśli tak jak my uwielbiacie książki podróżnicze, ta powinna się znaleźć na liście „Do przeczytania”! Pozycja wyjątkowa, zawiera autentyczne fotografie ubarwione przez Mariannę Oklejak. Książka przenosi czytelnika w odległe zakątki szerokiego świata, a tym samym zachęca do zgłębienia wiedzy na temat innych kultur, miejsc i ich mieszkańców. Takie wspomnienia zostają na zawsze. Polecamy!
