Czy dzieci pytały Was już o czasy PRL-u? Z książki Pawła Pawlaka doskonale wyłania się dziecięcy świat lat 70-tych. Felcia, czyli szkice z kichającym berecikiem to krótkie opowiastki opatrzone klimatycznymi ilustracjami, przenoszące nas do tamtych czasów. Jeśli myślicie, że Felciowy świat jest smutny, to nic bardziej mylnego. Pełno w nim zabaw, pomysłów i figli. Może nie ma w nim pełnej gamy kolorów, ale i tak napawa nas czułością i nostalgią.

Na pytanie „Mamo, opowiedz nam jak było kiedyś?” mam już gotową odpowiedź. Przeczytam Wam o Felci, dziewczynce, z którą każde dziecko mogłoby się zaprzyjaźnić.

Felcia jest bystra, wrażliwa, pomysłowa. Na głowie ma rozbiegane, pokręcone loki. W jej świecie nie ma komputerów, internetu ani telefonów komórkowych, a mimo to jest szczęśliwa. Felcia nigdy się nie nudzi, ani w domu ani na podwórku przed blokiem, gdzie zawsze mnóstwo się dzieje. Można na przykład wykonywać fikołki na trzepaku, uganiać się za motylami, czy układać widoczki. Rodzice Felci odpowiednio zadbali o jej edukację, zapisali ją na kółko teatralne i na lekcje gry na pianinie. Kupują też Felci dużo książek. O wielkim świecie Felcia dowiaduje się z paczek od cioci Klimci z Ameryki. Babcia przechowuje dary zza oceanu w ogromnym kufrze, ale zawsze można w nim zanurkować i znaleźć coś ciekawego. I chociaż w Felciowym świecie nie ma zagranicznych wyjazdów, doskonale zastępują je wakacje na wsi u najprzeukochańszej babci…

„Felcia, czyli szkice z kichającym berecikiem” Paweł Pawlak

Jeśli zamysłem autora było zabranie nas w podróż pełną sentymentów, to mu się udało. Z pewnością niejedna osoba powróci myślami do zapachów i obrazków z dzieciństwa, zwłaszcza, że czytając Felcię dużo uwagi poświęcamy ilustracjom. Ich oszczędne barwy nadają książce wyjątkowego charakteru i przywołują wspomnienia sprzed lat. Polecamy!

Paweł Pawlak
„Felcia, czyli szkice z kichającym berecikiem”
Wydawnictwo Wilga
96 stron

 

Przewiń do góry