Dzisiaj będzie świątecznie, książkowo, do wyboru – nostalgicznie lub z humorem. Mamy dla Was propozycje książek, z którymi warto zapoznać się na Święta: „Z pajęczyny się urwałeś?!” Kai Pannena od Wydawnictwa Dwukropek, „Święta w Wielkim Lesie” Ulfa Starka od Wydawnictwa Zakamarki oraz „Ostatni niedźwiedź” Hannah Gold od Wydawnictwa Wilga. Dwie pierwsze książki stanowią kalendarze adwentowe, do czytania w każdy grudniowy wieczór, ale można je również przeczytać na raz, tak jak my to zrobiliśmy.

„Z pajęczyny się urwałeś?!” Kai Pannen

Dla Henryka to prawdziwe szczęście, że tuż przed świętami trafia mu się taka mucha jak Bzyk, w sam raz na świąteczną pieczeń. Z kolei owinięty nicią Bzyk nie może się pogodzić z myślą, że dał się złapać w pajęczą sieć akurat 1-go grudnia. Czy to nie ironia losu i kiepski żart? W dodatku Bzyk jest niezmiernie popularną muchą. Jego terminarz aż pęka w szwach. A raczej pękał. Teraz musi zrezygnować ze wszystkich ważnych spotkań i to za sprawą nikczemnego, leniwego pająka. Czy ten team dotrwa do Bożego Narodzenia? Jakie czekają ich przygody? Musicie wiedzieć, że Bzyk zdecydowanie nie zamierza stać się świąteczną pieczenią Henryka 😉

Książka podszyta jest ironią i słownym humorem, a przy tym opatrzona zabawnymi ilustracjami nawiązującymi do tekstu.

Pająk cały czas fantazjuje na temat pieczeni, którą przygotuje z muchy na święta, a Bzyk próbuje przekonać pająka, żeby go uwolnił. Czyni to na różne sposoby: podstępem, po dobroci, groźbą, szantażem. Z dnia na dzień będziecie świadkami jak relacje między nimi ulegają zmianie. Książka idealna do delektowania się przez kolejne wieczory.

„Święta w Wielkim Lesie” Ulf Stark           

Jak głosi sam tytuł, w Wielkim Lesie trwają gorączkowe przygotowania do świąt. Zwierzęta ćwiczą tańce, układają piosenki, szykują potrawy. Niektóre będą obchodzić je po raz pierwszy – jak małe króliczki Nina i Kain. Rodzeństwo niecierpliwie oczekuje pierwszego w życiu śniegu i przybycia nieznajomego gościa. Podobno przejście skrzata zwiastuje początek świąt. W lesie aż huczy od plotek na temat przybysza.

W tym samym czasie, gdzieś na skraju lasu w opuszczonej zagrodzie, skrzat Gburek, dzień jak co dzień robi obchód po swoim domostwie. Czasami wpadnie do niego jakiś nieproszony owad, ale gburkowaty skrzat woli spokój, ciszę i samotność. Nawet nie spodziewa się, że w Wielkim Lesie mieszkańcy niecierpliwie oczekują jego przybycia.

Dzięki pięknym ilustracjom Evy Eriksson, ta ciepła i kojąca opowieść jest idealna nie tylko do czytania ale też do oglądania. Mamy tutaj zwierzęcych bohaterów i Wielki Las, który jest ich domem. Jesteśmy świadkami przygotowań do świąt. Gdzieś w tle rozgrywają się perypetie króliczej rodziny. Czytając książkę wyobrażamy sobie, że jest w niej odrobina świątecznej magii. Ponadto książka przypomina nam o istocie Świąt Bożego Narodzenia.

„Ostatni niedźwiedź” Hannah Gold   

Wyjątkowość tej książki opiera się na sile przyjaźni, współpracy i odwadze. Tło opowieści stanowią rodzinne relacje między 11-letnią April, a jej ojcem, naukowcem, który po śmieci żony nie potrafi się odnaleźć. Może nowa praca na stacji meteorologicznej pozwoli mu odzyskać coś, co stracił dawno temu? April też ma pewne oczekiwania co do wspólnego wyjazdu na Wyspę Niedźwiedzią. Chciałaby mianowicie spędzać z ojcem więcej czasu. Niestety szybko przekonuje się, że ojciec jest zapracowany – jego pomiary mają dowieść, jak globalne ocieplenie wpływa na Arktykę. April coraz dotkliwiej odczuwa brak towarzystwa. Dla zabicia czasu codziennie wyrusza na zwiedzanie wyspy, odkrywa jej odległe zakątki, jakby miała nadzieję, że zjawi się jakaś bratnia dusza. Nawet nie przypuszcza, iż spotkanie oko w oko z polarnym niedźwiedziem na zawsze odmieni jej życie.

Ta kojąca lektura traktuje o potrzebie miłości, bliskości i pokazuje skomplikowane relacje ojciec-córka. Przeczytacie w niej również o pięknie przyrody i o zmianach klimatycznych na świecie, których jesteśmy świadkami. Książka napisana jest bardzo realistycznie. Niedźwiedź nie mówi ludzkim głosem, komunikuje się z April na swój własny sposób. Wzruszająca historia niezwykłej więzi, jaka zrodziła się miedzy człowiekiem a zwierzęciem, z pewnością nastroi Was melancholijnie i świątecznie.

Książka dla wszystkich, którzy potrzebują zaczerpnąć siły.

   

     

  

Przewiń do góry