Przed nami świeżo wydana w tym roku niewielka książeczka Katarzyny Wasilkowskiej Kilka niedużych historii. Uwagę przyciąga okładka w subtelne kolory, sceneria jak z miejskiego parku. Po otwarciu okazuje się, że nasi mali bohaterowie przeżywają różne trudności i odczuwają emocje charakterystyczne dla świata dziecięcego. Niestety nie zawsze są one dostrzegalne przez dorosłych, czasami bagatelizowane.
Szczepcio szuka akceptacji u starszego brata – jak wiele by dał, żeby zasłużyć na jego uwagę. Jacuś jest wyśmiewany przez kolegów w przedszkolu i przez to je znielubił. Romka nie może się pogodzić z przeprowadzką najlepszej przyjaciółki do innego kraju – przecież miały być nierozłączne. A rozpieszczona jedynaczka Sonia nie ma zamiaru uczyć się samodzielności – niech babcia wszystko za nią robi. Zwieńczeniem ośmiu krótkich opowiadań jest metaforyczna historia O tym, jak Mama została mamą.
Dużo się tutaj dzieje. Autorka dostarcza młodym czytelnikom (5+) sporo tematów do przemyśleń, zmusza do refleksji, angażuje, prowokuje do wszczynania rozmów. Chłopcom lektura bardzo przypadła do gustu. Idealna do wspólnego czytania!
Dla starszych dzieci polecamy książkę Pralnia pierza. Opowiadania o tym, co ważne.
